|
Fantastyczne. W tytule pani sama sobie poszła ze stanowiska, ale w treści już pani pomogła rada nadzorcza.
W k.s.h. mamy trzy możliwości pozbycia się członka zarządu: wskutek śmierci, rezygnacji albo odwołania ze składu zarządu. Tym razem spółka chciała chyba bardzo dokładnie pozbyć się członka zarządu, bo wykorzystała aż dwa z trzech możliwych uzasadnień. Dobrze, że nie posunęła się dalej... Dziękujemy w imieniu ex-członka i własnym.
Akcja wymiany poszła sprawnie, bo natychmiast na to miejsce powołana została nowa pani, której życzymy dużo... hmmm... odwagi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co o tym sądzisz?