wtorek, 24 lutego 2015

DSS i komu 100 tys., komu?





KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO
Raport bieżący nr 5 / 2015
Data sporządzenia: 2015-02-23
Skrócona nazwa emitenta
DSS S.A.
Temat
Informacja o ogłoszeniu upadłości Emitenta
Podstawa prawna
Art. 56 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie - informacje bieżące i okresowe
Treść raportu:
Syndyk masy upadłości Spółki Dolnośląskie Surowce Skalne S.A. w upadłości likwidacyjnej (Spółka, Emitent) informuje, iż w dniu 20 lutego 2015 r. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, X Wydział Gospodarczy dla spraw upadłościowych i naprawczych ogłosił upadłość Spółki obejmującą likwidację majątku Emitenta. Sąd wyznaczył sędziego komisarza w osobie SSR Cezarego Zalewskiego oraz syndyka w osobie Lechosława Kochańskiego. Postanowienie nie jest prawomocne.

Podstawa prawna przekazania raportu:
§ 5 ust. 1 pkt. 24 RMF z dnia 19 lutego 2009 roku w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim.


PODPISY OSÓB REPREZENTUJĄCYCH SPÓŁKĘ
Data Imię i Nazwisko Stanowisko/Funkcja Podpis
2015-02-23 Lechosław Kochański Syndyk Lechosław Kochański



Jeden z najważniejszych i najtragiczniejszych raportów: upadłość spółki. Tak, nie jest to może jakaś nowość i zaskoczenie... ale wciąż jest to raport o upadłości.

A my raport dostajemy 3 dni po ogłoszeniu upadłości, choć zgodnie z przepisami powinien zostać opublikowany "niezwłocznie, nie później niż 24 godziny od zaistnienia zdarzenia lub powzięcia o nim informacji" (mówi tak między innymi par. 100 Rozporządzenia w sprawie informacji bieżących i okresowych).

Na dodatek nie zawiera daty uprawomocnienia, mimo takiego wymogu w par. 30 pkt 3 tego rozporządzenia:

par. 30
"W przypadku, o którym mowa w § 5 ust. 1 pkt 24 (podstawa z raportu - przyp. Uzo), raport bieżący zawiera:"

pkt 3 "w przypadku ogłoszenia upadłości obejmującej likwidację majątku — wskazanie sądu, który ogłosił upadłość, wraz ze wskazaniem daty wydania postanowienia, daty jego uprawomocnienia oraz sędziego komisarza i syndyka masy upadłości"


Rozumiem, że skoro raport został wysłany przez syndyka, to on nie poczuwa się do art. 96 ust. 6 ustawy o ofercie?


"W przypadku rażącego naruszenia obowiązków (m. in. informacyjnych - przyp. Uzo), o których mowa w ust. 1, Komisja (czyli KNF - przyp. Uzo) może nałożyć na osobę, która w tym okresie pełniła funkcję członka zarządu spółki publicznej lub towarzystwa funduszy inwestycyjnych będącego organem funduszu inwestycyjnego zamkniętego, karę pieniężną do wysokości 100 000 zł."


Niektórych prezesów wysokość kary może (na razie, bo to się w 2016 zmieni) doprowadzić do ataku śmiechu. Kwota jest porażająca jedynie dla osoby, która pracuje za średnią krajową, nie dla prezesa spółki giełdowej. Nie wiem, jak to wygląda u syndyków. Ale skoro pozwalają sobie na takie opóźnienia w raportowaniu, to albo ich stać, albo syndyka nie można pociągnąć do odpowiedzialności z tego artykułu. Jak rzeczywiście jest?
Przyznam, że nie wiem. Mam wrażenie, że w tej sytuacji odpowiedzialność w spółce jest w pewnym sensie zawieszona. Chętnie poznam odpowiedź na to pytanie...


I co teraz?
My tu mamy do rozdania 100 tys. zł kary...


Komu? Komu? bo idę spać...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym sądzisz?