czwartek, 13 listopada 2014

Muza i cmokanie w zatyłcze





KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO
Raport bieżący nr 41 / 2014
Data sporządzenia: 2014-11-12
Skrócona nazwa emitenta
MUZA
Temat
Skup akcji własnych
Podstawa prawna
Art. 56 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie - informacje bieżące i okresowe
Treść raportu:
Załączniki
Plik Opis
raport_nr_41.pdf Skup akcji własnych


Być może tylko mnie takie wysyłanie raportów irytuje, ale gdy widzę coś takiego, to od razu wpadam w drgawki. Spółka w ogóle nie zauważyła, że w raporcie ESPI jest taka rubryczka, jak "Treść raportu".
A może zauważyła, ale absolutnie nie życzy sobie takiego wydatku energetycznego i nie będzie wypełniać tej zupełnie przecież zbędnej rubryczki, skoro wszystko ma gotowe w pliku pdf.

Podejrzewam, że pracownik, który zajmuje się obsługą ESPI nie jest specjalistą od Relacji Inwestorskich. Raporty prawdopodobnie wysyła albo niczego nieświadoma asystentka prezesa, albo kontroler finansowy z łapanki albo inny pracownik, który tuż przed publikacją wyciągnął po prostu krótszą zapałkę.

Relacji w ogóle tutaj nie widzę. Ktoś od relacji odruchowo zadbałby o detale kontaktu z rynkiem. Sądzę więc, że treść raportu bieżącego przygotowuje jakiś prawnik lub inny doradca zewnętrzny. Przesyła gotowy plik, a spółka go wypycha, jak gorący kartofel. Kimkolwiek jest ten ludź przygotowujący raport, zapomniał uświadomić spółkę, że w każdym kontakcie z ludźmi obowiązuje pewna elementarna kultura.

To co robi ta spółka jest najzwyczajniej w świecie niegrzeczne! To trochę tak, jakby grupie zupełnie obcych ludzi, może nawet współwłaścicieli, wysłać maila z załącznikiem, ale zupełnie bez słowa, bez "dzień dobry", bez "pozdrawiam", bez "cmoknij mnie w zatyłcze".

Może spółka sądzi, że za raporty wysyłane przez ESPI płaci się? I to od znaku? Chyba tak, bo nie ma znaczenia tematyka raportu, zawsze jest przesyłany w pliku, bez słowa w treści formularza. Jesteśmy oczywiście niewymownie wdzięczni spółce za wpisywanie chociaż tematu raportu. Mamy nadzieję, że nie doprowadziło to u operatora ESPI do ciężkiego zwyrodnienia palca wskazującego.


Ale następnym razem prosimy o jednorazowy dodatkowy wysiłek i wpisanie w treści raportu wprost "Nie jesteście nam do niczego potrzebni, jak będziemy chcieli to się sami cmokniemy.". Tylko raz. Żebyśmy nie musieli się domyślać.  

Zapamiętamy.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym sądzisz?