|
Hmm... to na co dziś mamy patrzeć?! Ano na załącznik!
Firma dotąd zawsze w raportach po walnym dołączała akt notarialny z uchwałami. Jest to dobre rozwiązanie, choć tak naprawdę wcale nie musi to być aż tak oficjalny dokument. Wystarczy, że będzie to czytelnie przygotowany plik z wszystkimi uchwałami. I tyle. Tym razem jednak dostaliśmy nie akt notarialny, nie przygotowany specjalnie na potrzeby raportu plik, ale całkiem ciekawy dokument.
Rozumiemy i doceniamy chęć pełnej otwartości i promowanie nowatorskiego podejścia do raportowania w stylu "przed/po", ale rynek chyba nie oczekiwał pliku zawierającego korekty naniesione w trybie zmian. Chociaż.... kto wie, gdzie zawiodą nas nowe regulacje unijne...? Może to przedsmak nadchodzących zmian:
Następnym jednak razem poprosimy o... może pozostawione poufne komentarze zarządu albo na przykład poprawione błędy ortograficzne...?
Byłoby jeszcze ciekawiej!
Swoją drogą... wydaje mi się, że kiedyś, dawno temu, został opublikowany przez jakąś spółkę raport okresowy w trybie zmian. To było tak dawno, że nie mam pewności, czy mi się nie śniło. Ale poszukuję.
Dla tych, który pomogą go odgrzebać lub przynajmniej poświęcą moim poszukiwaniom jedną dobrą myśl - nagroda do pobrania z zaprzyjaźnionego portalu:
Warto wiedzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co o tym sądzisz?