środa, 10 grudnia 2014

Jupiter i w/w raport w w/w temacie





KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO
Raport bieżący nr 58 / 2014
Data sporządzenia: 2014-12-09
Skrócona nazwa emitenta
JUPITER NFI SA
Temat
Otrzymanie decyzji Komisji Nadzoru Finansowego
Podstawa prawna
Art. 56 ust. 5 Ustawy o ofercie - aktualizacja informacji
Treść raportu:
Zarząd JUPITER S.A. w nawiązaniu do raportu bieżącego nr 5/2013 informuje, że w dniu 8 grudnia 2014 roku Spółka otrzymała decyzję Komisji Nadzoru Finansowego, na mocy której Komisja postanowiła umorzyć postępowanie wszczęte na podstawie wniosków Jupiter S.A. z siedzibą w Krakowie oraz Gremi Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, jako następcy prawnego Trinity Management Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, o ponowne rozpatrzenie sprawy zakończonej decyzją Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 12 lutego 2013 r. nakładającą na w/w spółki kary pieniężne, o których mowa w w/w raporcie. W/w decyzja Komisji jest ostateczna.



To jest kolejny raport, za którego przeczytanie i zrozumienie spółka powinna inwestorom płacić. Jeśli nie odszkodowanie to przynajmniej jakąś premię motywacyjną.

Jeśli ktoś zrozumiał powyższy raport po pierwszym czytaniu, to gratuluję. Na tych, którzy nie spróbowali, poczekam...... Już? I jak? Mi w każdym razie ta sztuka się nie udała. Ja muszę rozłożyć ten raport na czynniki pierwsze, odsiać szum.


"Spółka otrzymała decyzję Komisji Nadzoru Finansowego, na mocy której Komisja postanowiła umorzyć postępowanie wszczęte na podstawie wniosków Jupiter S.A. z siedzibą w Krakowie oraz Gremi Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, jako następcy prawnego Trinity Management Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie, o ponowne rozpatrzenie sprawy zakończonej decyzją Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 12 lutego 2013 r. nakładającą na w/w spółki kary pieniężne, o których mowa w w/w raporcie. W/w decyzja Komisji jest ostateczna."

Coś się wyłoniło. Najwyraźniej spółka wniosła o ponowne rozpatrzenie sprawy, a KNF się wypiął i umorzył. Warto nadmienić, że raport 5/2013 mówi o nałożeniu na spółkę kary 25 tys. zł za niezawiadomienie o przekroczeniu progów.

Przy okazji, intryguje mnie, że postępowanie zostało wszczęte na podstawie "wniosków". Ile tych wniosków spółka złożyła i o co wnioskowała tak zawzięcie? Na ten temat raportu nie widzę w całym 2014 i 2014 roku.

Teraz jednak sprawa jest już ostatecznie zakończona i mam wrażenie, że spółka chciała to z siebie wyrzucić jak najszybciej. Nabrała powietrza i wywaliła jednym tchem, co jej na wątrobie leżało. Dzięki temu mamy raport jednozdaniowy, którego nie da się czytać... Być może nie było to celowe, ale też nie sądzę, by spółka jakoś specjalnie poświęciła się rozważaniom przy pisaniu treści raportu, jakby tu przedstawić tę sytuację, aby była czytelna i zrozumiała dla naszych kochanych inwestorów.

Raczej starała się, by jak najmniej osób zaangażowało się w czytanie i rozumienie. I myślę, że cel osiągnęła. Poleciała urzędowym językiem, zakładając, że wszyscy doskonale znamy tę sprawę, dlatego w/w raport, w w/w temacie jest taki zagmatwany i nieprzystępny.


Nazwa firmy nie wpłynęła więc pozytywnie na jasność przekazu... najwyraźniej to nie ten jupiter od rozjaśniania rzeczywistości... to pewnie ten drugi, ten od mitologii...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym sądzisz?