sobota, 8 listopada 2014

Kania i ene due rike...






KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO
Raport bieżący nr 44 / 2014
Data sporządzenia: 2014-11-07
Skrócona nazwa emitenta
KANIA
Temat
Zmiana znaczącej umowy
Podstawa prawna
Art. 56 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie - informacje bieżące i okresowe
Treść raportu:
Zarząd Zakładów Mięsnych Henryk Kania S.A. z siedzibą w Pszczynie ("Spółka") informuje, że w dniu 7 listopada 2014 r. Spółka zawarła Aneks zmieniający Umowę Kredytową z mBank S.A. z siedzibą w Warszawie ("Bank") zawartą 25 kwietnia 2014 roku, której przedmiotem jest kredyt obrotowy na prefinansowanie obrotu (produkcji) w wysokości 15.000.000 zł udzielony przez Bank na zapłatę za dostawy surowców, przypraw, opakowań, komponentów oraz innych materiałów/usług potrzebnych w procesie produkcji sprzedaży wędlin i przetworów mięsnych w stosunku do dostawców wskazanych w umowie – szerzej opisaną w Raporcie Bieżącym numer 16/2014 z dnia 25 kwietnia 2014 roku oraz w Raporcie Bieżącym numer 40/2014 z dnia 29 października 2014 roku.

Aneksem dokonano technicznej zmiany umowy poprzez modyfikację warunków umożliwiających ustalenie terminów spłaty rat. Zmiana umowy nie wpływa na ostateczny termin spłaty kredytu.

Pozostałe warunki Umowy nie ulegają zmianie. Aneks nie został zawarty pod warunkiem. Pozostałe postanowienia Aneksu nie odbiegają od powszechnie stosowanych dla danego typu umów.

Za kryterium uznania umowy za znaczącą przyjęto 10% kapitałów własnych (łączna wartość umów z tym samym podmiotem).


Najzwyczajniej w świecie nie wystarczyło mi cierpliwości... Wróciło to beznadziejne wrażenie z brazylijskiej telenoweli "W kamiennym kręgu", w której w pewnym momencie postacie tańczyły na jakimś balu przez blisko trzy odcinki, tocząc głębokie, egzystencjalne rozmowy typu: "Ale nie mogę...", "Ale możesz...", "Ale gdyby..", "Ale jak to...". Tam to za długo trwało i tutaj też trwa to już za długo.

Spółka zafundowała nam w tym roku już kilkanaście raportów o tym samym uroczym tytule "Zmiana znaczącej umowy", a na dodatek wszystkie z błędną podstawą prawną.Wygląda to tak:

1)  RB nr  9/2014, data: 2014-03-11, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
2)  RB nr 12/2014, data: 2014-03-31, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
3)  RB nr 20/2014, data: 2014-05-26, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
4)  RB nr 21/2014, data: 2014-05-26, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
5)  RB nr 27/2014, data: 2014-06-24, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
6)  RB nr 30/2014, data: 2014-07-10, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
7)  RB nr 32/2014, data: 2014-08-08, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
8)  RB nr 33/2014, data: 2014-09-15, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
9)  RB nr 40/2014, data: 2014-10-29, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
10) RB nr 41/2014, data: 2014-11-06, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
11) RB nr 42/2014, data: 2014-11-06, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
12) RB nr 43/2014, data: 2014-11-06, temat: "Zmiana znaczącej umowy"
13) RB nr 44/2014, data: 2014-11-07, temat: "Zmiana znaczącej umowy"


Porywające...
Zaraz ktoś mi powie, że to drobiazg. To nie jest drobiazg, jeśli poważnie myśli się o inwestorach. W pewnym momencie nie chce się do tych raportów już zaglądać. Po co? każdy jest taki sam. Niestety, mamy taki odruch wyszukiwania różnić, by orientować się w otoczeniu. Brak różnic nas niepokoi, bo jest nietypowy. Już nie wspomnę, że te raporty zaczynają się najzwyczajniej w świecie mylić...

Może by tak więc chociaż dookreślić jakoś te umowy? Czego dotyczą? Czy to taki problem napisać w tytule, co to za umowa? Czy to umowa sprzedaży nieruchomości, czy umowa kredytowa, czy umowa sprzeniewierzenia gotówki z kasy spółki, a może umowa na wymyślanie tematów raportów bieżących (ale tym to nie płacimy)?

Jeśli dobrze określimy w tytule co to za umowa, konkretnie i zwięźle, inwestor będzie wiedział, co zaraz przeczyta, będzie mógł połączyć po tytule te raport aktualizujący z raportem pierwotnym. Będzie to czytelne, przejrzyste i porządne. A póki co raporty tej spółki w zestawieniu wyglądają tak:


Nic nie wiem. Jeśli mam mało czasu na zapoznanie się ze spółką lub interesują mnie zmiany w jednej konkretnej umowie, to mogę najwyżej pobawić się w losowanie lub wyliczankę "Ene due rike fuck". Z naciskiem na to ostatnie. Tytuł raportu powinien przybliżać zawartość raportu.

A przy okazji... Wszelkie aktualizacje informacji poufnych publikuje się na podstawie art. 56 ust. 5 ustawy o ofercie:
"Emitent jest obowiązany do przekazania w trybie określonym w ust. 1 każdej in-formacji, która stanowi znaczącą zmianę informacji, o której mowa w ust. 1 pkt 1."

W ESPI należy więc wybierać "art. 56 ust. 5 Ustawy o ofercie - aktualizacja informacji".

Właściwe podstawy prawne w raportach mają znaczenie nie tylko dla inwestorów (niewielu zna dobrze te przepisy), ale dla emitenta i jego relacji z KNF. Dobrze wybrana w systemie ESPI podstawa prawna segreguje raporty już na wejściu do KNF. Raport wpada w KNF od razu w odpowiednią "szufladkę": walne do walnych, opóźnione do opóźnionych itp.


A zadowolony KNF to mniej kłopotów, to oczywiste, prawda?
Warto się postarać? Warto!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym sądzisz?