wtorek, 4 listopada 2014

Bowim i rekord w sprincie






KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO
Raport bieżący nr 50 / 2014
Data sporządzenia: 2014-11-03
Skrócona nazwa emitenta
Bowim
Temat
Porozumienie rozwiązujące umowę z podmiotem uprawnionym do badania sprawozdań finansowych Spółki i Grupy Kapitałowej "Bowim"
Podstawa prawna
Art. 56 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie - informacje bieżące i okresowe
Treść raportu:
Zarząd "Bowim" S.A. (dalej: "Emitent" lub "Bowim") informuje, iż w dniu 03 listopada 2014 roku powziął informację o rozwiązaniu z dniem 28 października 2014 roku za porozumieniem stron, umowy na przeprowadzenie badania jednostkowego i skonsolidowanego sprawozdania finansowego i ksiąg handlowych Spółki "Bowim" S.A. oraz Grupy Kapitałowej "Bowim" S.A. za 2014 rok., zawartej w dniu 29 lipca 2013 roku z firmą 4Audyt sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu przy ul. Kościelnej 18/4.

Strony porozumienia zgodnie oświadczyły, iż zaszły okoliczności, które stanowią uzasadnioną podstawę rozwiązania Umowy, przy jednoczesnym obopólnym stwierdzeniu, że przyczyną rozwiązania Umowy nie są różnice poglądów w sprawie stosowania zasad rachunkowości.

W okresie obowiązywania umowy nie było przypadków rezygnacji z wyrażenia opinii albo wydania opinii negatywnych o prawidłowości i rzetelności sprawozdań finansowych lub skonsolidowanych sprawozdań finansowych Emitenta.

Organem akceptującym wniosek Zarządu Spółki o zmianę podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań finansowych jest Rada Nadzorcza Spółki.

W okresie obowiązywania umowy nie było przypadków rozbieżności odnośnie do interpretacji i stosowania przepisów prawa lub postanowień statutu dotyczących przedmiotu i zakresu badania, przeglądu lub innych usług pomiędzy osobami zarządzającymi a biegłym rewidentem, który dokonywał badania, przeglądu lub innych usług dotyczących sprawozdań finansowych lub skonsolidowanych sprawozdań finansowych emitenta.

Pismo biegłego rewidenta, sporządzone na wniosek Emitenta i adresowane do Komisji Nadzoru Finansowego, w którym podmiot ten potwierdza informacje podane w raporcie bieżącym, zostanie przekazane do publicznej wiadomości niezwłocznie po jego wpłynięciu do Spółki.

Podstawa prawna: § 5 ust.1 pkt 20 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 lutego 2009 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim (Dz.U.2009, nr 33, poz. 259 z późn. zm.).


PODPISY OSÓB REPREZENTUJĄCYCH SPÓŁKĘ
Data Imię i Nazwisko Stanowisko/Funkcja Podpis
2014-11-03 Adam Kidała Wiceprezes Zarządu
2014-11-03 Jacek Rożek Wiceprezes Zarządu


Piękny raport, aż miło poczytać. Jednak zastanowiło mnie powzięcie informacji w dniu 3 listopada o rozwiązaniu z dniem 28 października umowy za porozumieniem stron. Widzę kilka rozwiązań, ale żadne nie jest satysfakcjonujące:


 1) Zarząd nie miał o niczym pojęcia, to wszystko uradziła po cichu Rada Nadzorcza, a w dniu publikacji raportu przyszło rozwiązanie do podpisania i bach!

Nie bardzo: z raportu wynika, że to zarząd wystąpił do Rady Nadzorczej z wnioskiem o zmianę audytora


2) owszem, zarząd wystąpił do Rady, ale Rada Nadzorcza jest skryta i nikomu nic nie powiedziała. Pogadali szeptem między sobą, potem z audytorem, przyszło rozwiązanie do podpisania i bach!

Nie bardzo: Między zarządem a radą nadzorczą są bardzo silne powiązania rodzinne. Zgodnie z raportem półrocznym za 2014, str. 16 sprawozdania zarządu: "Pomiędzy członkami organu zarządzającego oraz nadzorującego Emitenta zachodzą powiązania rodzinne polegające na tym, że członkowie Rady Nadzorczej - pan Jan Kidała oraz pan Feliks Rożek są ojcami odpowiednio panów Adama Kidały oraz Jacka Rożka, pełniących funkcje członków Zarządu. Ponadto, członek Rady Nadzorczej - pani Aleksandra Wodarczyk pozostaje w związku małżeńskim z członkiem Zarządu - panem Jerzym Wodarczykiem."

No nie ma opcji, żeby zarząd nie wiedział. Ale jeśli nawet... to by znaczyło, że sprawę obowiązku informacyjnego skopała rada nadzorcza. Nam jest przecież wszystko jedno. Raport o wypowiedzeniu przekazuje się niezwłocznie po powzięciu informacji.
Powzięcie informacji może rzeczywiście trwać tydzień, jeśli umowę wypowiada nam druga strona i bez słowa wysyła dokument pocztą z chińskiej prowincji Ningxia (nie wiem, czy tam w ogóle jest poczta). Ale przy porozumieniu stron, które co do zasady wiąże się z "porozumieniem", to raczej zaskakujący dystans czasowy. A data widniejąca na rozwiązaniu daje nam tylko wiedzę, kiedy informacja poufna powstała i ile czasu kisiła się w spółce.


3) owszem, zarząd wystąpił do Rady Nadzorczej, ale to była już tylko formalność po uzyskaniu informacji, że Rada Nadzorcza sama podpisała rozwiązanie umowy z audytorem za plecami zarządu.

Nie bardzo: Umowę podpisuje i rozwiązuje zarząd, zgodnie z art. 66 ust. 5 ustawy o rachunkowości. Zarząd musiał więc wiedzieć o rozwiązaniu już 28 października, w końcu sam podpisał to rozwiązanie. A skoro jest ono zawarte za porozumieniem stron to, jak już ustaliliśmy, obie strony były świadome owego porozumienia. Chyba, że ktoś komuś czegoś dosypał do trunku...?!


4) to w ogóle nie tak, chodzi tu o otrzymanie podpisanej dwustronnie papierowej kopii rozwiązania umowy, bo spółka nie lubi, albo nie ufa dokumentom w innej formie niż papierowa. Obrót dokumentami trwał tydzień. I bach!

Nie bardzo: Jeśli spółka nie ufa "internetom", to jakim cudem w takim ekspresowym tempie zwołała posiedzenie rady nadzorczej, które dokonało wyboru nowego podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań finansowych? Raport o wyborze nowego audytora pojawił się dokładnie 10 minut po raporcie o pożegnaniu poprzedniego (rb 51/2014). Błyskawica. Rekord w sprincie.

Według mnie zarząd powziął informację 28 października i była ona dla niego na tyle wiarygodna i pewna, że przekazał tę informację Radzie Nadzorczej, wystąpił ze stosownym wnioskiem, rada spokojnie pozbierała i przejrzała oferty nowych firm audytorskich, zwołała się, zebrała się i podjęła uchwałę, a wszystko to bez oczekiwania na papierowe wypowiedzenie.

A raporty bieżące z jakiegoś powodu poszły hurtem (brak informacji na czas, skleroza, czy inny pierun).

Informacja mogła więc krążyć w eterze blisko tydzień. A skoro była na tyle wiarygodna i pewna, by zwołać posiedzenie rady nadzorczej i podjąć decyzję o następcy, to powinna zostać opublikowana o wiele szybciej. Zwłaszcza, że jest to nagła wymiana audytora, który pracował ze spółką od 2009 roku i miał umowę podpisaną na 2 lata. A w ramach wyjaśnienia dowiadujemy się tylko tyle, że "zaszły okoliczności, które stanowią uzasadnioną podstawę rozwiązania". No cóż, skoro zaszły...


Czy jest jeszcze jakieś inne wytłumaczenie tego zbiegu, czy raczej rozbiegu dat i okoliczności, które nie przyszło mi do głowy? Chętnie posłucham.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym sądzisz?