środa, 31 grudnia 2014

DM WDM i nadmiar bezpieczników na zakręcie






KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO
Raport bieżący nr 33 / 2014
Data sporządzenia: 2014-12-30
Skrócona nazwa emitenta
DM WDM SA
Temat
Zmiany w Zarządzie Emitenta
Podstawa prawna
Art. 56 ust. 1 pkt 2 Ustawy o ofercie - informacje bieżące i okresowe
Treść raportu:
Zarząd Domu Maklerskiego WDM S.A. (dalej: "Spółka", "Emitent") informuje, iż w dniu 30 grudnia 2014 r. Rada Nadzorcza Spółki podjęła uchwałę w sprawie powołania do składu Zarządu spółki Dom Maklerski WDM S.A. Pana Szymona Urbańskiego na funkcję Prezesa Zarządu. Uchwała ta weszła w życie z chwilą jej podjęcia.

Pan Szymon Urbański posiada wykształcenie wyższe ekonomiczne. Ukończył Wydział Zarządzania, Informatyki i Finansów Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Jest także absolwentem prestiżowych studiów Master Studies in Finance na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Od maja 2010 r. do chwili obecnej jest Kierownikiem Działu Rynku NewConnect w spółce WDM Autoryzowany Doradca Sp. z o.o. należącej do Grupy Kapitałowej Domu Maklerskiego WDM S.A., a także od czerwca 2013 r. pełni funkcję Wiceprezesa Zarządu WDM Autoryzowany Doradca Sp. z o.o. oraz funkcję Członka Rady Nadzorczej w spółce Astoria Capital S.A.

Pan Szymon Urbański jest ekspertem w zakresie funkcjonowania zorganizowanych systemów obrotu, w szczególności rynku NewConnect oraz alternatywnego systemu obrotu obligacjami Catalyst. W swojej dotychczasowej karierze zawodowej przeprowadził oraz nadzorował kilkanaście projektów upublicznienia spółek. Od początku swojej kariery zawodowej doradza przedsiębiorstwom notowanym na GPW (w tym także spółkom zagranicznym) w zakresie ich funkcjonowania w obrocie publicznym, wypełniania obowiązków informacyjnych oraz prowadzenia relacji inwestorskich. Posiada Certyfikat Doradcy w Alternatywnym Systemie Obrotu.


Zgodnie z najlepszą wiedzą Zarządu Spółki, Pan Szymon Urbański poza przedsiębiorstwem Emitenta sprawuje funkcje w organach podmiotów wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Emitenta, tj. funkcję Wiceprezesa Zarządu w spółce WDM Autoryzowany Doradca Sp. z o.o. oraz funkcję Członka Rady Nadzorczej w spółce Astoria Capital S.A. Wskazana powyżej działalność wykonywana przez Pana Szymona Urbańskiego poza przedsiębiorstwem Emitenta nie jest konkurencyjna wobec działalności Emitenta. Ponadto, zgodnie z najlepszą wiedzą Zarządu Spółki Pan Szymon Urbański:

- nie jest wspólnikiem w konkurencyjnych wobec Emitenta spółkach cywilnych lub osobowych,

- nie jest członkiem organów konkurencyjnych wobec Emitenta spółek kapitałowych,

- nie uczestniczy w innych konkurencyjnych osobach prawnych jako członek ich organów,

- nie figuruje w Rejestrze Dłużników Niewypłacalnych prowadzonym na podstawie ustawy o KRS.
Podstawa prawna:

§ 5 ust. 1 pkt 22 oraz § 28 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 lutego 2009 roku w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim (Dz.U. 2009 Nr 33 poz. 259 z późn. zm.).


Zaskakujące jest, jak fantastycznie można skomplikować proste zdanie. A przy okazji zrobić sobie samemu krzywdę. Wg raportu zarząd spółki legitymuje się "najlepszą wiedzą", a zasłania się nią nawet przy opisie funkcji sprawowanych przez powoływanego pana w strukturach własnej grupy kapitałowej. W sumie bezpiecznie, może ten pan wcale tych funkcji nie sprawuje? Może tylko udaje? Może dawno nikt tego nie sprawdzał?

Zdanie brzmi tak (żeby nie było, że się czepiam):

"Zgodnie z najlepszą wiedzą Zarządu Spółki, Pan Szymon Urbański poza przedsiębiorstwem Emitenta sprawuje funkcje w organach podmiotów wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Emitenta, tj. funkcję Wiceprezesa Zarządu w spółce WDM Autoryzowany Doradca Sp. z o.o. oraz funkcję Członka Rady Nadzorczej w spółce Astoria Capital S.A."


Jestem pod wrażeniem szerokiej wiedzy zarządu. Dalej komunikat zaskakuje jeszcze bardziej, bo następne zdanie brzmi tak:


"Wskazana powyżej działalność wykonywana przez Pana Szymona Urbańskiego poza przedsiębiorstwem Emitenta nie jest konkurencyjna wobec działalności Emitenta."


Czyli ta działalność w organach podmiotów wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Emitenta nie jest konkurencyjna? No to chwała spółce... jakby było inaczej, byłoby naprawdę dziwnie...
Dalej... 



"Ponadto, zgodnie z najlepszą wiedzą Zarządu Spółki Pan Szymon Urbański:
nie jest wspólnikiem w konkurencyjnych wobec Emitenta spółkach cywilnych lub osobowych,
-
nie jest członkiem organów konkurencyjnych wobec Emitenta spółek kapitałowych,
- nie uczestniczy w innych konkurencyjnych osobach prawnych jako członek ich organów,
- nie figuruje w Rejestrze Dłużników Niewypłacalnych prowadzonym na podstawie ustawy o KRS
."


I to jest taki moment, gdy nie interesuje mnie za bardzo wiedza zarządu, nawet ta najlepsza. Interesuje mnie oświadczenie powoływanego pana, złożone wg JEGO najlepszej wiedzy. A więc twarde stwierdzenie... czy pan figuruje, czy nie, czy jest członkiem, czy nie, czy uczestniczy... itd...


"Najlepsza wiedza" jest stosowana w sytuacji niepewnej, gdy zarząd nie ma możliwości uzyskać wiedzy kompletnej, czy potwierdzić jej wiarygodności.

Mam jednak wrażenie, że powoływany pan jest istotą materialną, komunikującą się jako tako z otoczeniem i posiadającą tzw. pamięć wsteczną. Skoro tak, to chyba jesteśmy w stanie wydobyć od niego jakąś "wiedzę pewną" na temat jego aktualnych i przeszłych działań, w formie może na przykład podpisanego oświadczenia?


Bo w tej chwili wygląda to tak, jakby powoływany pan nie złożył oświadczenia, bo sam nie ma pewności, czy uczestniczy, czy figuruje, czy jest członkiem, a trzeba było coś napisać, bo przepis... albo może zarząd obawiał się, że jest tu coś do ukrycia, więc lepiej się na wszelki wypadek okopać... a jeśli to pisemne oświadczenie jednak powstało, to raport brzmi tak, jakby zarząd mu nie ufał...





Ale według mojej najlepszej wiedzy, całe to zamieszanie ma miejsce z powodu nabytego przez spółkę odruchu szpikowania raportów nadmiarem "bezpieczników" prawnych... a jeśli nie ma nic do ukrycia to nie powinno się ich tak ochoczo stosować, bo zaufanie wzbudzają właśnie proste, jasne komunikaty... a nie takie zakręty.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym sądzisz?